KLUB SPADKOBIERCÓW
ul.Piotrkowska 77
W czerwcu 1889 roku posesję nabył za sumę 15
tysięcy srebrnych rublibankier Maksymilian Goldfeder. Nowy właściciel był
przykładem typowego człowieka renesansu robiącego karierę na gruncie szybko
rozwijającego się miasta. W 1891 roku przystąpiono do budowy nowej siedziby
Goldfedera według projektu znanego polskiego architekta Hilarego Majewskiego. W
1896 roku działka przy ulicy Piotrkowskiej 131 w wyniku nowej generacji
numerówotrzymała numer 77.
W latach 1889-1923 Maksymilian Goldfeder wraz ze
swoją rodziną rozwinęli w budynku działalność bankową. Na dole posesji znajdował
się kantor, na górze zaś rezydencja rodziny Goldfederów. W 1923 Maksymilian
Goldfeder umarł a wraz z jego śmiercią zbankrutował jego rodzinny interes.
Zgłaszali się kolejni wierzyciele z kraju, a także z banków w Paryżu i Londynie.
Dopiero we wrześniu 1930 roku nieruchomość została wystawiona na licytację i
nabyta przez Towarzystwo Łódzkich Wąskotorowych Kolei Dojazdowych za kwotę 265
tysięcy złotych.
Pięć lat po zakończeniu II wojny światowej
budynek przekazano łódzkiemu Miejskiemu Zakładowi Komunikacyjnemu. W 1958 roku
MZK zawarło umowę ze Zrzeszeniem Studentów Polskich, na podstawie której ZSP
otrzymało w użytkowanie parter oraz I piętro budynku frontowego z części
korytarza. W 1978 roku obiekt stał się własnością Przedsiębiorstwa Gospodarki
Komunalnej.
Od stycznia 1968 roku budynek przy ulicy
Piotrkowskiej 77 figuruje w spisie obiektów zabytkowych Wojewódzkiego
Konserwatora Łodzi. W burzliwych latach 60 parter budynku, czyli studencki klub
„Siódemki” był miejscem spotkań łódzkiej bohemy artystycznej, a częstymi jego
gośćmi byli między innymi Roman Polański, Krzysztof Komeda oraz Wojciech
Młynarski. Od 1998 roku trwała renowacja pomieszczeń na I piętrze. Na pomysł
otworzenia tam restauracji „Klub Spadkobierców” wpadli Mariola I Bogdan Wysoccy.
Wszystkie prace odbywały się pod okiem konserwatora zabytków, gdyż zamiarem
pomysłodawców, a zarazem wymogiem konserwatora, było wierne oddanie klimatu tych
ekskluzywnych wnętrz z przełomu wieków.
Restauracja „Klub Spadkobierców” gości swych
bywalców w pięciu salach, w tym jedna z efektownym drewnianym barem. Wystrój
każdej z nich szokuje swym przepychem bogactwem zdobień, ornamentów i rzeźby,
wskazując na wybitny kunszt i pomysłowość rzemieślników, którzy pracowali na
zlecenie poprzedniego właściciela. Na szczególną uwagę zasługują sufity,
oryginalne piece kaflowe oraz witraże. Budynek przy ulicy Piotrkowskiej 77 z
jego wartościami architektonicznymi można bez wątpienia zaliczyć do
najwspanialszych zabytków architektury łódzkiego okresu eklektycznego.
Niestety nie byłam, bo mecz okazał się najważniejszy i wreszcie Polacy, co się stało.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. W "Spadkobiercach" nigdy nie byłam, jednak lubię irlandzki, który czasem odwiedzam. W latach 80 w "siódemkach" mój mąż często bywał na koncertach.
Pozdrówki.