12.03.2013

Właściwie nic się nie stało...








Właści­wie to nic się nie stało.
Coś się skończyło…chłodem powiało.
By­wają w życiu ta­kie zdarzenia.
Gdy miłość ma dob­re i złe wcielenia.

Właści­wie to nic się nie stało.
Tyl­ko mi ja­koś łez już za mało.
Piórko z mej dłoni por­wał wiatr.
A wraz z piórkiem ule­ciał mój świat.

Właści­wie to nic się nie stało.
To tyl­ko szczęście odleciało.
I kil­ka marzeń wspólnych, miłych.
Zab­rało ze sobą na skrzydłach motylich. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz