Rozpięty na ramionach
Jak sokół na niebie.
Chrystusie, Synu Boga,
Spójrz proszę na ziemię.
Na ruchliwe ulice,
Zabieganych ludzi.
Gdy dzień się już kończy,
A ranek się budzi.
Uśmiechnij się przyjaźnie
Z wysokiego krzyża.
Do ciężko pracujących,
Których głód poniża.
Pociesz zrozpaczonych, chleba daj głodującym.
Modlących Ciebie słuchaj i wybacz umierającym.
Spójrz cierpienia sokole na wszechświat, na ziemię.
Na cichy ciemny Kościół, dziecko wzywające Ciebie.
A gdy będziesz nas sądził, Boskie Miłosierdzie.
Prosimy, Twoje dzieci, nie sądź na miarę siebie.
Jak sokół na niebie.
Chrystusie, Synu Boga,
Spójrz proszę na ziemię.
Na ruchliwe ulice,
Zabieganych ludzi.
Gdy dzień się już kończy,
A ranek się budzi.
Uśmiechnij się przyjaźnie
Z wysokiego krzyża.
Do ciężko pracujących,
Których głód poniża.
Pociesz zrozpaczonych, chleba daj głodującym.
Modlących Ciebie słuchaj i wybacz umierającym.
Spójrz cierpienia sokole na wszechświat, na ziemię.
Na cichy ciemny Kościół, dziecko wzywające Ciebie.
A gdy będziesz nas sądził, Boskie Miłosierdzie.
Prosimy, Twoje dzieci, nie sądź na miarę siebie.
Obfitych łask i błogosławieństwa od Chrystusa Zmartwychwstałego oraz pełnych pokoju świat wielkanocnych z radosnym alleluja....))))
OdpowiedzUsuńRadosnych i spokojnych Świąt :)
OdpowiedzUsuń