Dokładnie nie wiadomo skąd pochodzi herbata. Za jej ojczyznę podaje się Chiny. Według podania Indyjskiego pewien święty dostał od bogów krzew herbaciany i wdzięczny za ten dar wędrował po świecie jako pątnik. W końcu dotarł do Chin i tam zainteresował ludzi nieznaną dotąd rośliną. Z kolei inna legenda Chińskiej prawi, że cesarz Schen-Nong (z japońskiego Boski Rolnik) około 3 tys. l.p.n.e. odpoczywał pod drzewem herbacianym, gdy do czarki z gorącą wodą wpadło mu kilka liści herbaty. Zachwycił się smakiem i aromatem naparu, przekonał się, że ma cudowny wręcz wpływ na przewód pokarmowy, nazwał drzewo cha i podarował je ludziom. W taki sposób zaczęła się historia herbaty w Chinach.
Początkowo pito herbatę właśnie tak tzn. wrzucano liście do gorącej wody i pito gorzki napar lecząc nim reumatyzm, zmęczenie i choroby oczu. Później z parzonych liści z dodatkiem cebuli, wonnych korzeni i skórki pomarańczy smażono placki.
Początkowo pito herbatę właśnie tak tzn. wrzucano liście do gorącej wody i pito gorzki napar lecząc nim reumatyzm, zmęczenie i choroby oczu. Później z parzonych liści z dodatkiem cebuli, wonnych korzeni i skórki pomarańczy smażono placki.
a ja zrobiłam podkładki pod filiżanki.........
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz